Dzień VI: To już jest koniec
Dziwnie wstaje się ze świadomością, że coś nieubłagalnie zbliża się ku końcowi. Tak właśnie było dzisiaj. Standardowa pobudka o godz. 7:00, przygotowanie do śniadania i już zaczynamy dzień na wyższych obrotach. Pierwsza sesja treningowa odbyła się w hali, gdzie przeprowadzony został piłkarski turniej obozowy.
Po wyczerpujących zmaganiach, w których uczestniczyło 6 drużyn na trzecim, najniższym stopniu podium znalazła się ekipa Czarka Kaweckiego- Filip Stuglik, Czarek Kawecki, Kornel Moskal, Paweł Szabla, Robert Dąbkowski ogrywając zespół Mateusza Wójcika. Srebro wywalczyli zawodnicy prowadzeni przez Bartka Zawadzkiego w składzie: Hubert Iberle, Witek Sawka, Jakub Kuzakowski, Filip Wyrozumski, Bartek Zawadzki, natomiast najwyżej znalazła się grupa Konrada Jamborskiego- Oliwier Ćwikła, Piotr Tatarek, Konrad Jamborski, Stanisław Kozioł, Jakub Strojny, Bartosz Kluba
Po powrocie do pensjonatu został czas na oficjalne podsumowanie obozowe. Do wszystkich nagrodzonych konkurencji podsumowane zostały QUIZ wiedzy sportowej, w którym był wielki ścisk, jednak finałowa czwórka wyglądała następująco: 4) Filip Wyrozumski 3) Leon Krakowiak 2) Filip Stuglik 1) Bartosz Kluba
Statuetkę za najlepiej prowadzony pokój, po kontroli czystości z cyklu – Test białej rękawiczki zagarnął pokój nr 22: Krzysiu Młyńczak, Mateusz Wójcik, Patryk Tomaszewski, Filip Wyrozumski.
Po wyjeździe i opuszczeniu miejsca, do którego większa część obozowiczów przywiązała się udajemy się do Złotego Stoku, gdzie czekają nas mecze kontrolne z Polonią Trzebnica (młodzicy) oraz Parasol Wrocław (orliki). Podopieczni trenera Cupiała swoje spotkanie rozegrali na głównym boisku Unii Złoty Stok z trzebnicką Polonią, natomiast drużyna trenera Lisieckiego w warunkach halowych rywalizowała z wrocławianami. Starsi mimo prowadzenia 3:0 po bramkach Stasia Kozła 2x (asysty Kamil Ostaszewski 2x) oraz Kamila Ostaszewskiego (asysta Oliwier Ćwikła) zremisowali „spotkanie na lodzie”, a młodsi ulegli Parasolowi 6:3 (bramki Patryk Tomaszewski 2x, Krzysiu Młyńczak). Po sparingu udaliśmy się do Ząbkowic Śląskich, gdzie o godz. 17:00 swoje pociechy odebrali rodzice.
Serdeczne podziękowania od trenerów dla zawodników za wytrwałość i miłe spędzenie całego obozowego czasu. Dziękujemy również kierownikowi naszego zgrupowania p. Jarosławowi Machnikowi za doświadczenie i usprawnione funkcjonowanie podczas pobytu w Stroniu Śląskim, kierownikowi obozowemu p. Waldemarowi Kuzakowskiemu, który dbał, aby zawodnikom niczego nie brakowało, p. Przemkowi Łabuzowi za słodki podarunek dla uczestników oraz rodzicom za zaufanie i powierzenie nam swoich dzieci.
W takim razie…. Do następnego ! ;)